Zwolniono dziennikarkę „Dużego Formatu” Izę Michalewicz. Kobieta postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Żali się, że dosięgnęła ją „dobra zmiana w Gazecie Wyborczej”. Dziennikarka zdaje się sugerować, że wszystko stało się przez Prawo i Sprawiedliwość, wszak „dobra zmiana” było hasłem tej partii w kampanii parlamentarnej 2015.
Skarży się kobieta, że pomimo wspaniałego dorobku zawodowego, zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań, nadal pozostaje bezrobotna. Pani Izo, cza oczeć łzy, albowiem otwiera się przed panią możliwość błyskotliwej kariery. Otóż, szczęściem w pani nieszczęściu jest to, że coraz częściej swoimi niezbornymi, pozbawionymi sensu "przemyśleniami" na temat rządu, prezydenta, PiS, dzieli się z publicznością pan na Ruskiej Budzie, Bronisław Maria Karol. Sądząc po fali krytyki jaka go wtedy spotyka, nawet ze strony osób jego kondiuty, na pewno będzie potrzebował dobrej zmiany w postaci nowej kobiety mówiącej do pleców w celu ocieplenia wizerunku. Czy u tego, potencjonalnego pracodawcy już pani aplikowała?
http://niezalezna.pl/88369-stracila-etat-w-wyborczej-teraz-sugeruje-ze-wina-pis
Komentarze